WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

wtorek, 6 stycznia 2015

Wpis radosny urodzinowy


Mama z Ciotką , dzwoniąc z okazji (tytułowej), zadały mi pytanie, które mnie trochę zdziwiło - czy ja mianowicie "przyjmuję życzenia"...? Ale zaraz, jak to? Że dużo lat niby? Czy jak?

Przypomniały mi się wtedy dwa jubileusze - 25cio lecia i 40stka.

Zbliżając się do osiągnięcia 25ciu wiosen byłam już "na swoim" i to od paru lat. Czułam się zmęczona - a jednocześnie niepoważna, w tym złym znaczeniu. I z całą ostrością uświadomiłam sobie, że kończąc ćwierć wieku - właśnie staję się dorosła. Teraz - tak sądziłam - powinny już obowiązywać inne kryteria, z odpowiedzialnością na czele.
Pamiętam jak dziś, że poczułam się tak źle, że aż mną zachwiało.
Żarty się skończyły - teraz mówcie do mnie PANI Neyman...

Szkoda, że wówczas odebrałam sobie kawał radości - uznając go za nieuprawniony.

A 40stka? No nie da się ukryć, przeżywałam ją - ale na szczęście bardzo krótko, gdyż Wojtek uświadomił mi, że w 40sty rok życia weszłam... 12 miesięcy wcześniej, a urodziny są tylko zakończeniem, wisienką na torcie.
Odprężyłam się, zaśmiałam - i ta pewnego rodzaju niefrasobliwość towarzyszy mi od tamtego czasu do dziś.

A dziś...


Pachnę Rush'em Gucciego (wycofywany!), i miałam najmilszą pobudkę w życiu - kiedy jeszcze spałam, ale już docierały do mnie dźwięki z zewnątrz, usłyszałam jakieś poruszenie, szepty, a potem gromkie "STO LAT" - aż podskoczyłam.
Patrzę, a przy łóżku stoją moi panowie - W. z ciasteczkami i kawą, Gucio z żonkilami, trzymanymi w gorącej rączce.

Po łóżkowej kawie, w ramach przyśpieszania pracy zasiadłam do roboty nad Wokalistką - dokończyłam włosy i białe tło (wczoraj zaopatrzyłam się też w kolory do Aqua di Sale, z którym jutro ruszam)



Oraz mam jeszcze jeden prezent dla mnie ode mnie.
Zgodnie z zasadą głoszoną przez jedną ze "słynnych stylistek", że kolorowe są papugi (pogardliwe prychnięcie) a nie orły, kupiłam sobie chałat - coś pomiędzy szlafrokiem a trenczem, co można też nosić jako sukienkę



Prawdopodobnie tak dobrze się w nim czuję, bo kojarzy mi się z malarskim fartuchem...? Wojtek teraz, nawiązując do złotej myśli słynnej stylistki, mijając kolejny sklep odzieżowy, gdzie koloru nikła ilość, mruczy "wiadomo, tylko dla orłów".

Pracę zakłócał mi Gucio, bardzo sobie życząc, byśmy już zaczęli świętowanie, wobec czego wciąż wołał mnie z sąsiedniego pokoju:
"Mama, mamo! Pójdź do mnie!"
"A kto woła?"
(cisza)
"Jak to? To ja, Gucio!"
"A kto to jest Gucio?"
" No ja przecież!"
"To powiedz, kim jesteś?"
"Jeszcze nikim... Nikim nie jestem"

Mój NIKT kochany


Wojtek tymczasem, przy drugim komputerze, coś mi udostępnia "na osi" - sygnał słyszę


Może wzywa mnie do stawienia się na kolejne życzenia?
(Mama mi opowiedziała, że w jej imieniny przyszła do niej sekretarka, oznajmiając, że "dyrektor wzywa do złożenia życzeń z kwiatami". A facet był w pokoju obok. Trzymał fason!)

Jutro pierwszy dzień Gucia w szkole po 17stodniowej przerwie.  Trochę się podłamał, że już koniec... Cały dzień był taki wesoły, śpiewał mi piosenkę (jedną, o kotkach; czasem kotki zmieniając na "kupy", co Go niesamowicie bawiło)


 A teraz już czas na sen...


Jutro i pojutrze kolejne dni urodzin - jak to u nas bywa.
Cudownie, cudownie!

8 komentarzy:

  1. Wszystkiego Najlepszego :-) Moje były już kilka dni temu - także 40+ Im dalej tym mi lepiej! Całusy od Muminy z Sadu :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, jednak chyba z wiekiem człowiek (znaczy my też) mądrzeje...
      Najlepszego i dla Ciebie, Mumino!

      Usuń
  2. Wszystkiego najlepszego!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Justynko ! Nieustającej weny i radości życia i żeby zawsze chciało się chcieć i mogło móc ! Najlepszego urodzinowego :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak fajnie - chce mi się chcieć i może mi się móc - a i radości nie brakuje. Chciałabym bardzo, żeby tak zostało - a więc dziękuję serdecznie!

      Usuń
  4. Wszystkiego najlepszego! Nieustającej weny twórczej i mnóstwa zleceń :) Sto lat! A Gucio taki fajny, uśmiechnięty, kochany. A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuję, bardzo dziękuję!
    Gucio nadzwyczajny jest, pogodny i pamiętający o innych.

    OdpowiedzUsuń