WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

środa, 14 stycznia 2015

Początek Samsary i Acqua di Sale za dnia

Może od końca - popatrzcie na AdS w dziennym świetle (wpis dedykuję Zleceniodawczyni)



 I fragmenty :




 Ten ostatni - mój ulubiony.
Zapomniałabym napisać - widzą Państwo tę "płaskorzeźbę" pod górną krawędzią obrazka? Robiąc ją myślałam o soli.

Zaś po wczorajszym szkicu zaczęłam Samsarę - o zapachu i jego odbiorze napiszę przy następnej okazji, natomiast dziś już nie mogę się doczekać, by nie przedstawić ekscytujących zdjęć czerwieni i złota




 Więc - jednak uspokoję. Całość powierzchni (na razie to tylko tyle) utrzymana jest w jednakowej kolorystyce. Kula ognia jest efektem oświetlenia.

Ja zaś bardzo mocno myślę nad jutrzejszym wpisem...
Chciałabym się czymś PODZIELIĆ - ale nie wiem, kiedy nadejdzie odpowiedni moment (muszę mieć natchnienie).

4 komentarze:

  1. o chyba z tej okazji przypomnę sobie jak pachnie Samsara :) Kipiel z rybką.... nawet zadowolona się ta rybka zdaje! Z radością oczekuję kolejnych duftartów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rybka owszem, wesoła, i choć nie złota, ma przynosić szczęście!
      Miło to wiedzieć, że czekasz.
      Dziękuję

      Usuń
  2. Podoba mi się w dziennym świetle choć i tak jestem przekonana ,że na zdjęciach to nic w porównaniu z rzeczywistością tam się tyle dzieje w tej wodzie, że na żywo to bedzie coś!

    Pola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak sądzę - same kształty, różnorodność krawędzi, ze o kolorach nie wspomnę...
      Mam wielką nadzieję, że poczujesz to, co ja, kiedy go namalowałam

      Usuń