WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Piesek Jesienny, Most i Molo

Piesek Jesienny nr 3 gotowy!
Myślałam, że pójdzie mi, jak z płatka, tymczasem - tu zwracam się do kobiecej części widowni - znacie to uczucie, kiedy skóra "pije" krem? Tak samo Piesek - po prostu chłonął farbę i żeby uzyskać efekt porządnego koloru (w sensie nieprzezroczystości), musiałam się zdrowo natrudzić.
Czemu był taki łapczywy - nie mam pojęcia. Dykta jak zwykle, farby te same - a ja gładziłam go, jakby prosił o pieszczoty.
Może dzięki temu kontury uzyskały nadzwyczajną miękkość. Czy można się złościć na kogoś takiego?


...o TAKIM spojrzeniu?


Całość - zgodnie z nazwą, bardzo jesienna.
Najpierw kolory uboższe



...potem jeszcze trochę rozjaśnień i oto koniec


W przerwach nie próżnowałam - powstały dwa szkice - obrazu niepoważnego (Most Kolejowy)


I poważnego (Molo w Sopocie). Nie będę ukrywać - to drugi rysunek. Pracę nad nim określiłabym trzema słowami - krew, pot i łzy (krew symboliczna, uspokajam).


No ale cóż. Stosuję zasadę - jeśli szaleć, to na solidnych podstawach. A będzie się działo - planuję stonowane kolory, ale szaleństwo malarskie.

(PS. Panienka Flamenco utraciła nogę, po raz kolejny)

10 komentarzy:

  1. czasami idzie pod górę :) ale przetrwasz!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piesek cały w jesiennej mgiełce i liściach , przemilusi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piesek jest przecudowny i te niebieskie akcenty!

    OdpowiedzUsuń
  4. Przemilusie są Wszystkie pieski jesienne. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piesek cudny! W molo pewnie perspektywa najtrudniejsza? Pamiętam, gdy na plastyce w podstawówce mieliśmy za zadanie narysować szkolny korytarz tak, żeby perspektywa była zachowana, koszmar! Szczególnie płytki pcv na podłodze :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, właśnie... Jak Ty mnie rozumiesz... na myśl o płytkach dostałam gęsiej skórki.

      Usuń