Nie wiem, czy ja mam coś z oczami (tzn. mam, skoro muszę zakładać okulary) czy Panienka nie ma szczęścia do nóg - w każdym razie tyle, ile ja jej podorysowywałam i polikwidowałam kończyn dolnych, to chyba u wszystkich panienek nie zliczę.
Dziś, zadowolona ze szkicu, zaakceptowanego, na luzie zaczęłam malowanie postaci.
I...no już sama nie wiem. Może za długo się wgapiam (jak szpak w 5 zł - nie mogłam sobie odmówić).
Poproszę Szanownych Czytelników o radę. NIE w kwestii samej pozy.
Wali się ta postać czy nie?
W stosunku do wczorajszego szkicu wprowadziłam zmianę w ustawieniu głowy.
Może o to chodzi? Że problemu z nogami biorą się z głowy?
Było tak :
Na szczęście Molo tym razem nie powoduje dramatycznych napięć nerwowych.
Oczywiście jeszcze wiele do końca - ale mniej więcej :
Oby nie schrzanić niczego...
I jeszcze na koniec DZIĘKUJĘ za ożywiony ruch w komentarzach - to mnie bardzo, bardzo cieszy!
PS. chyba wiem! Ta kobieta ma nogi nie do pary!
Ps. PS. ale przede wszystkim - podbródek i szyja - do zmiany!
Szczerze? Wolę tę głowę niezmienioną. Jest napięcie, ruch. Takie mam zdanie. :-)
OdpowiedzUsuńno właśnie, tak myślę...
UsuńJa też wolę głowę 'niezmienioną' ;-) Mam wrażenie, że wtedy cała poza jest uzasadniona... A.
OdpowiedzUsuńTeż wolę - dlatego napisałam
Usuńjestem za pierwotnym ustawieniem głowy :) Wszystkie problemy zazwyczaj zaczynają się od głowy ;P
OdpowiedzUsuńno właśnie!
UsuńMoim zdaniem nogi sa bardzo w porządku i od pary! Za to głowa - optuje jak osoby wyzej.
OdpowiedzUsuńJako i ja
UsuńMoże faktycznie postać wyglądałaby lepiej, ale we flamenco naturalna poza jest właśnie taka jak jest teraz, no chyba że jest szybkie tempo podczas obrotu, więc zdarza się patrzeć sobie "pod pachę" ;) Ja optuję jednak za obecną wersją (wcześniej nie zwróciłam na to uwagi). Większe mam wątpliwości dotyczące dłoni, ponieważ ta na górze powinna być zgięta w nadgarstku i "iść" ku górze, a ta na dole, również zgięta w nadgarstku, do dołu. To tak wg zasad flamenco ;)
OdpowiedzUsuńRety, rety, nie potrafię sobie tych dłoni wyobrazić - może poproszę o jakąś podpowiedź drogą mailową? Do wiadomości reszty - Pani Marzena jest Zleceniodawczynią (ale jakby tak troszczkę, troszenieczkę tę głowę ruszyć?)
UsuńPani Marzeno - czyli dłonie równoległe do osi ciała? Górna w górę, dolna w dół?
UsuńPani Justyno, dokładnie tak - szczegóły w mailu :)
OdpowiedzUsuńOdebrałam, zmodyfikowałam, dziękuję!
Usuń