Sytuacja szkolna guciowa wygląda na ustabilizowaną.
Kiedy przyszłam po synka, który był już w świetlicy, bawił się w najlepsze z grupą dzieci i oznajmił mi :
"Mamo, jutro o tej porze, kiedy mnie dziś odebrałaś, chciałbym być w szkole".
Ach, jak się cieszę!
Tu w oczekiwaniu na swoją Panią
(Pani Gucia jest śliczną, młodą kobietą. Na pytanie, jak Mu się podobało w szkole, rzekł "Pani Ania mi się podobała, ale Pani od angielskiego mniej" Zapytałam : "Czy była niemiła?"
"Nieee, tylko troszkę gruba")
No więc, w związku z nową sytuacją, mogę spokojnie oznajmić i uspokoić Szanowne Zleceniodawczynie i Zleceniodawców : o wszystkim pamiętam i w najbliższym i dalszym czasie planuję zajmować się pracą, pracą i jeszcze raz pracą.
W kolejce czekają :
Molo 2 (Zleceniodawca zdecydował się zatrzymać je dla siebie, a ponieważ miało być na prezent, który wciąż aktualny, powstanie Molo 2)
Panienka Flamenco
Konik
Piesek o imieniu Dina i drugi obrazek do niego
Wrona
potem Duftart (Gloria Cacharela)...
...i jeszcze jeden (Aqua di Sale)
I dwie Panienki.
Uspokajam, że na mojej korkowej tablicy wisi lista z adnotacjami, co na kiedy.
Jutro wpis flamencowo molowy.
Jestem w swoim żywiole!
(a w przerwach Most Kolejowy)
Zatem mamy ucznia. I oby nie było jakichś większych awarii. A Tobie życzę weny i radości tworzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na razie wszystko gra!
UsuńFlamencowo molowy skojarzył mi się ze skalą molową w sensie minorową i od razu mi w głowie zagrało. :)
OdpowiedzUsuńGucio zuch! muszę się pilnować, żeby nie przytyć przed kolejną wizytą u Was, bo mnie będzie mniej lubił. ;)
Ach, więc ktoś wyczuł mój cieniusieńki żarcik!
UsuńLubienie a podobanie - to u Niego dwie różne rzeczy, więc spox.
Ach co za odpowiedzialny Młody Mężczyzna!
OdpowiedzUsuńNie narzekam - i dziękuję, Kasiu.
UsuńTo by mnie Twój Gucio mógl polubic - zem chudzielec od zawsze ;)
OdpowiedzUsuń