Więc pomyślałam sobie, że ponieważ obrazków na blogu nie można powiększyć i wobec tego lwia część mojej mrówczej pracy idzie... sobie...niezauważona, to może nie byłoby głupie, gdybym wklejała obrazki również we fragmentach.
To może od razu zacznę
|
Nogi z kotem |
Specjalnie sfotografowałam w sztucznym świetle, żeby było widać fakturę.
W pięknej kobiecie jest coś równie urzekającego, co w koniu czystej krwi.
Może i do koni dojdę.
|
M.in.neon |
Fragment neonu- Bungalow, to nazwa klubu w Sopocie, gdzie podobno niejeden stracił swą młodość (jak śpiewa Irena Santor).
|
Dłonie |
Co będę udawać- na te dłonie mogę patrzeć i patrzeć. W każdym z moich "portrecików" są szczególnie ważne- jak u baletnicy. I przez nie mam najwięcej zapaści sercowo- nerwowych.
|
Kotek z dzwoneczkiem |
Jeszcze dodałam kotkowi pomarańczowy błysk na obróżce i wg mnie ten fragmencik może robić za oddzielny obrazek.
Nareszcie czas na całość- ta daaam- Dominika według mnie
|
Dominika, akryl na dykcie, rozmiar 19 na 29 |
No i cóż, czas się rozstać z kolejnym obrazkiem. Jutro oddanie szanownej zleceniodawczyni.
Na mnie Alien znów.
Uwielbiam dłonie - zarówno damskie, jak i męskie.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dłonie Dominiki, są bezbłędne i pełne
wyrazu. Jednakowoż stópki w pantofelkach nie mniej przyciągają uwagę.
Całość baaardzo nastrojowa!!! W.
Bardzo dziękuję!
UsuńNastrój ma w sobie coś z Soir de Paris- te kobalty.
Ciekawa jestem, czy zleceniodawczyni będzie zadowolona?
Ja jestem!
B. fajne, z klimacikiem. A kocina jest jak najbardziej na miejscu, odpowiednia towarzyszka dla Dominiki, gratuluję:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zawsze mnie ciągnie do zwierząt, więc gdy się dowiedziałam, że Dominika ma rosyjskiego kota, bardzo się ucieszyłam.
UsuńA klimacik jest w moich obrazach coraz ważniejszy.
A wiesz co.. dobrze wygląda nawet taki rozkawałkowany. Spełnia założenia Decentryzmu. Poważnie, całkiem dobrze...
OdpowiedzUsuńNie pomyślałam o tym...
OdpowiedzUsuńLubię dzielić obrazy na kawałki, np w pejzażu niebo podzielić na coś w typie witraża za pomocą gałęzi- i każdy kawałek maluję oddzielnie