Mam nadzieję, ze wkrótce zaproszę Państwa na premierę obrazów - zróżnicowanie postępuje.
Wkleję stan na dziś z wczesnego popołudnia
W kolejności:
Świt/Ranek
Ranek/Dzień
Dzień/Zachód
Co dojdzie?
Oczywiście pierwszy plan, szczegóły łąk i, na specjalne życzenie Zleceniodawczyni - pies w trawie.
Ja nie narzekam na brak zleceń - tymczasem mój mąż (aktor/śpiewak - wiad. dla nowo odwiedzających), brał udział w castingu na Niedźwiedzia, który okazuje się Góralem.
Nagle mnie olśniło - i podzieliłam się z Wojtkiem nowym pomysłem :
"Mam! Będę wrzucać filmiki z Tobą na bloga. Np. na forum perfumowym już jesteś bardzo popularny, a przecież nigdy nic nie wiadomo - o zawodach tych ludzi"
W. spojrzał na mnie sceptycznie:
"Tak, tak, nigdy nic nie wiadomo - mogę się stać bardzo popularny np. wśród kominiarzy, a wtedy ho, ho!"
Jedno jest pewne: Trafił Ci się Mąż niebagatelny. Jego poczucie humoru, tudzież inteligencja.....
OdpowiedzUsuńTak na marginesie: jestem pewna, że słuchałam Go co i raz, w czasach wiadomych, na zapleczu Bałtyku. Skrzypka na dachu ...... i nie tylko...
:)
Trafił się - rodzynek - i od razu Go wyłuskałam, z Sympatii.
UsuńJak powiem, że znasz Go ze sceny, bardzo się ucieszy. to znaczy, że znasz Go dłużej, niż ja...
Wojtek ma pytanie - skąd wiesz, że to On? Nosi inne ode mnie nazwisko.
Cygan... to Cygan:) Neymanom nic do tego:)
UsuńChm, dziwne, chm - powiedział na to Wojtek
UsuńChoć raz powiem krótko - łąka jest genialna. Tak genialna, że opisy nie byłyby nawet potrzebne. To było krótko ;)
OdpowiedzUsuńRejcz.
Tu muszę zaprotestować - Łąka dobrze się zapowiada, ale wiele jej jeszcze brakuje ( w tej chwili już brakuje mniej).
UsuńCieszę się, że się podoba. Szczególnie w ciemny listopad aż świeci letnim światłem.
Jest pięknie , czekam na ciąg dalszy :)
OdpowiedzUsuń