Po pierwsze, dzięki temu, że nie musiałam się ograniczać co do bagażu, nie jestem więc tzw. babą leśną (jak wcześniej), lecz wzięłam najróżniejsze upiększacze (w gatunku "niech się wstydzi ten, kto widzi") - czyli np wściekle szafirowy tusz do rzęs, opalizujący, fioletowy cień do oczu, zieloną kredkę z drobinkami, 4 lakiery do paznokci, pierścień w typie koronacyjnym, z seledynowym okiem wielkości orzecha włoskiego itepe itede
Każdego dnie używam innego zestawu - a, o lakierach nie mówiłam.
Poniżej - zielonaszek Forest Rain
(zdjęcie zainspirowane horrorem - kretyńskim "Bestie z lasu")
Oczywiście wielką radością jest fotografowanie - a najfajniej, kiedy zwykła rzecz wygląda niezwykle (tu zaparowany obiektyw)
Cieszę się, kiedy mogę podejść kogoś cichutko
Cieszę się, że mogę używać wykwintnych perfum tylko dla siebie - bez ograniczeń (środkowe zdjęcie - Fleurs d'Oranger Lutensa)
Mrówki były zachwycone - do tego stopnia, że kiedy zabrałam flakon, błyskawicznie go skropliły kwasem mrówkowym - pachnie oszałamiająco, tylko na początku, jak sprawdzana językiem bateryjka.
Cieszę się, kiedy słysząc szczątkowe słowa elektryzującej piosenki w reklamie lodów, odnajduję nagranie
Cieszę się z reporterskich ciekawostek - jak ten sklep, teraz umarły z fantastycznym szyldem
Cieszę się z filmów, których nie skąpią mi odbierane tutaj stacje (horrory o rekinach - specjalność Pulsu 2 - w tym Sharknado - trąba powietrzna uderza w Los Angeles, porywa rekiny a potem zrzuca je na miasto - te mają umiejętność włamywania się do domów i samochodów - wszystko zalane powodzią - pożerają mieszkańców - a nadawali to tutaj i w zeszłym roku.
Dziś za to - Gorączka Sobotniej Nocy (choć jest piątek)
Cieszą mnie też pewne konkretne słodycze
... oraz zbieranie eksponatów dla Gustawa
A najlepsze z tego jest to, że mam wrażenie, że o paru rzeczach zapomniałam!
Zapomniałaś o zdjęciach pozostałych lakierów ;) Rain Forest wygląda jak leśny żuczek, i na Twoich dłoniach prezentuje się ze sto razy lepiej niż na moich. A ja mam teraz na paznokciach prezent od siostry - pistacjowa zieleń, pachnąca zieloną herbatą, wydobyta z buteleczki w kształcie trupiej czachy. Perfekcja! :D
OdpowiedzUsuńTru
Coś fantastycznego! Wszystko w jednym - jednak to jest możliwe!
UsuńHaribo na belce bezkonkurencyjne! :D Sharknado - do teraz nie mogę wyjść z podziwu, kto wpadł na pomysł, dramat ;)
OdpowiedzUsuńHaribo to moja specjalna instalacja - a Sharknado - taka nowa, mazurska tradycja!
Usuń