WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

piątek, 12 czerwca 2015

Panienka Podniebna - premiera

Muzyka!


Więc, proszę Szanownych Państwa, niezależnie od kłopotów ze snem, które, ku mojej radości, powolutku mijają, skończyłam Panienkę Podniebną.
Założenia wyglądały następująco - ma być wesoło, beztrosko i kolorowo!

A więc :



Tańczące latarnie? A kto mi zabroni?


To, co widzicie jako miodowo - żółty, jest w istocie złote. Czyli obrazek pieknie połyskuje pod rożnymi kątami.
Sama panienka - Pani Ania (przeurocza osoba!) cieszy się - jak zwykle - nienaganną figurą.



A w szczupłej, drobnej dłoni trzyma list - list z dobrą wiadomością, którą zaraz podzieli się z Ukochanym


Ponieważ ilość szczegółów na obrazie jest... niezliczona, zdecydowałam się, by postać bohaterki podkreślić białą linią (poniżej zdjęcie w jasnym oświetleniu)


I wreszcie czas na całość :


Wszystko faluje, tańczy - jednym słowem - zapis szczęśliwej chwili


Za to jutro, Mili Państwo, coś z zupełnie innej beczki - czerń, złoto, brak dosłowności - w odpowiedzi na nowe inspiracje zapachowe.
Przysiadłam dzisiaj fałdów, jak to się mówi - gdyż jeszcze dwa dni, i jadę!
Tydzień na moich ukochanych Mazurach. Na myśl  spacerze po Mojej Promenadzie aż brak mi tchu z radości.


I tym optymistycznym akcentem się z Państwem żegnam - zapraszając na jutro.
Warto, tak powiem. Szykuje się piękny obraz.

4 komentarze:

  1. Justynko pieknie :D chilluj sie w swoim magicznym miejscu na Ziemi :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się, ale ja nie odbieram obrazu beztrosko. Raczej dominująca jest atmosfera zadziwienia, zagubienia, bo nóżki tak wiotkie, a ziemia faluje:)

    OdpowiedzUsuń