Rodzice protestują, kiedy dorastająca córka chce zdawać na weterynarię, wybiera więc ogrodnictwo.
Poznaje w Warszawie swojego męża i przeprowadzają się na Mazury - parę kilometrów ode mnie (haha), do Kurek.Gospodarstwo trzeba postawić na nogi - a kiedy ma się dziecko w wieku 3,5 miesiąca, nie jest to łatwe. Bez bieżącej wody, praktycznie bez niczego.
Szalona? Tak zapewne wielu o Niej mówiło i mówi, ale to kobieta, która ma głowę na karku jak rzadko kto.
"Nienawidzę robić czegoś, czego efektów nie widać. Gdybym musiała - tak, ale tylko tyle czasu, żeby znaleźć sensowną pracę".
Teraz w Kurkach jest wspaniała stadnina - a Inga w swoim żywiole.
"Nie istnieje dla mnie słowo porażka. Nie uda się tak, to uda w inny sposób. Nie ma przypadków".
Śmiałam się, kiedy Ją poznałam, że sama jest żywiołem - a kto by pomyślał. Drobna postać, delikatne, regularne rysy twarzy. Ale sposób mówienia, ruchy - to temperament.
Konie wciąż, niezmiennie zachwycają.
Muzyka! (wiem, słowa od czapy, ale klimatem mi tu bardzo pasuje)
"Czasem wystarczy, że na nie patrzę - nawet nie muszę jeździć"
"Gdyby koń wiedział, jaką ma siłę, nigdy nie dałby się dosiąść"
To prawdziwa satysfakcja obłaskawić duże zwierzę.
Dlatego gest dłoni jest kluczowy dla tego obrazu - i przyznam się, że na właściwe tory naprowadziła mnie Inga. A nie było łatwo - sztuczne światło przyzwoite tylko w łazience w domku, miejsce siedzące - klozet (zamknięty), poza pędzlem najpotrzebniejsze narzędzie - skarpeta frotte (moja, czysta).
Ale udało się.
Chciałam, żeby na obrazie uwidocznić relację między nimi
W obrazie, pełnym kontrastów, zależało mi na interesującej fakturze czerni - bo "niebo" zrobiłam prawie jednolite.
(na dole w sztucznym świetle).
I wreszcie - całość, proszę Państwa.
Akryl na płycie, 25 x 35 cm. Panienka Szalona
A ja tymczasem biorę się za pejzaż. Poprawienie. Obok leży już skarpeta.
Piękna opowieść ... świetnie czytać o osobie, którą się poznało i podziwia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a ja jeszcze od siebie dodam, że świetnie malować kogoś, kogo się lubi i chwyta w lot
UsuńFajna ta panienka taka "akuratna" że tak powiem.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Haha, nie spodziewałam się, że ją pochwalisz - ja też ją lubię.
UsuńTańcząca z Koniem !
OdpowiedzUsuńNa krawędzi, na dodatek. Tak, to gest baletowy - ale też ekspresyjny, taki ucząco - podziwiająco - wskazujący
OdpowiedzUsuń