Nie wiem jeszcze, czy czegoś na nim nie domaluję, nie dopowiem - ale na razie odpowiada mi to, co jest. Pejzaż na granicy abstrakcji.(domaluję, przyp. aut.)
Muzyka!
Myślę, że nie ma potrzeby, żebym tłumaczyła, o co mi chodziło w tym obrazie.
A więc - Mgła. Całość.
Fragmenty
I w pełnym, bardzo jasnym oświetleniu
Prawie równolegle maluję drugi (trzeci) pejzaż - ale tam COŚ domalować chcę na pewno.
Jezioro II jest nieduże - 20 x 30 cm. Rozpędzam się.
PS. Już wiem, domaluję. I nie będzie to łabędź. Coś znacznie mniejszego.
Na koniec uwaga, szczególnie do Anonimowych, którzy bohatersko się uzłośliwiają bez podpisu. Jestem ciekawa każdej krytyki. Stwierdzenie "podoba mi się" "nie podoba mi się" - proszę bardzo. Ale wycieczki personalne, wejście tutaj tylko po to, żeby napisać cokolwiek, byle negatywnego, będę kasować. No, chyba że moja odpowiedź wyda mi się zabawna.
Perkoz !!!
OdpowiedzUsuńNie, parków nie
UsuńDurny telefon
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTym razem, mam wrażenie, że faktura przeszkadza, zasłania mi obraz. Obraz z takimi kolorami bardzo mi odpowiada, ale faktura kradnie urok.
OdpowiedzUsuńJeśli zaś chodzi o mgły, to jestem olbrzymim fanem tego zjawiska, w różnym świetle. Latarni, świtu, zmierzchu, księżyca. Zdecydowanie jest co eksplorować. Czekam na więcej!
Rejcz.
Wojtkowi tez ta faktura przeszkadza, mnie jakoś nie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMucha ;) ?
OdpowiedzUsuńA wiesz, że przemknęła mi przez myśl - ale nie. Wkrótce się okaże (tzn. ja już wiem)
Usuń