WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

wtorek, 10 stycznia 2017

Obrazy dla galerii - zapowiedź cz. I

Presja czasu.
Lubię i nie lubię. Jak się wszystko udaje, jest dobrze. Jeśli nie - gorzej, ale i tak mobilizacja, twórczy szum zawsze dodają mi sił.

Galeria (o której napiszę, kiedy oddam obrazy), zamówiła cztery pejzaże.

No to... do roboty.



"Guciu, czy widać, co przedstawia ten obraz?"
"Oczywiście, dziurę do teleportacji w czasoprzestrzeni"


Powyżej tła do Sosen. Myślałam, szczerze mówiąc, że zrobię je szybko - szast prast.
Myliłam się. To, co widzicie, to owoc czterech dni!
A i owszem, czepiam się, wiem, co wygląda tak, jakbym chciała i nie odpuszczam.
(jedna dykta wylądowała pod prysznicem - powstała niepokojąca abstrakcja, jakby powiedział miłośnik Sztuki Nowoczesnej albo cerata z oblezioną farbą - tak ja to widzę).

A potem wzięłam się za tło do samotnej Sosny.
No kurczę, wesoło nie było.



Po prawie całonocnej pracy przyszedł ranek wraz z decyzją.
Zmieniam.
I zmieniłam.



Co będę pisać - zobaczycie na premierze. Niżej fragment.


W drugiej części zapraszam nad Jezioro i do Jaskółki.

Teraz lecę - Sosny wzywają. Katty, czytasz to? Te twoje też.

Co mnie ogromnie cieszy - mam zamówienia na pejzaże. Nie tylko z galerii, indywidualne również.

18 komentarzy:

  1. Sosnę już kocham :)
    Gucio ma szalenie trafne spostrzeżenia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O,tak, warto Go spytać, co widzi! Skarbeczek mój miły.

      Usuń
    2. Dzieci mają tą cudną zaletę, że mówią to co widzą, myślą czy czują ...najbardziej wiarygodny krytyk :)

      Usuń
    3. Dziewczyny absolutna racja co do Gucia, postrzegania przez dzieci w ogóle. Uwielbiam tę cechę.

      Rejcz.

      Usuń
  2. Za każdym razem jak czytam,że obraz wylądował pod prysznicem to mi się wizualizuje jak szorujesz w pocie czoła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak najbardziej słusznie! Pocę się jak mysz, żyły na skroniach a potem padam plackiem na tapczan koło Pepy i czekam, aż mi tętno wróci do normalnego.

      Usuń
    2. Hehe :D padasz w zacnym towarzystwie :)

      Usuń
  3. Oczywiście, że czytam ;) cieszę się bardzo i jednocześnie martwię, że to nie jest takie szast prast. Trzymam kciuki za wszystkie obrazy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie martw się Kasiu, im teraz trudniej, tym potem łatwiej! I jest w czym wybierać.

      Usuń
  4. Jak ja lubię te Twoje sosny!

    OdpowiedzUsuń
  5. A mnie oprócz sosny zachwyciło tło. I nie mogę się zdecydować czy to poranne czy wieczorne?
    agnyska

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie poranne, ale nie umiem tego uzasadnić ;)

      Usuń
    2. No bo zachodzące słońce jest czerwone :P
      Inna sprawa , że wschodzące też :D

      Usuń
    3. Tak, to wszystko wyjaśnia, zdecydowanie! :D

      Usuń