Mili Państwo - z radością zapraszam na obejrzenie ostatniego obrazu - a jednocześnie pierwszego, jeśli chodzi o tzw. materię malarską i jej traktowanie.
Ale... wciąż mówię o środkach, jakich używam, jednak najważniejsze, czemu mają służyć.
Po pierwsze - przestrzeń
Po drugie - światło
I po trzecie - nastrój
Muzyka!
Ten obraz opowiada o miłości, miłości osób, wydawałoby się, skrajnie różnych - żywiołowej ekstrawertyczki i zdystansowanego, niemal skrytego mężczyzny.
Nie przyszło im łatwo pielęgnować uczucie, okoliczności wciąż jakby sprzysięgają się przeciwko nim, wystawiając ich samych na bardzo ciężką próbę.
Jednak we dwójkę są silniejsi, niż pojedynczo.
Ona
I On
Przygarnęli psa - znaleźli go aż w Bośni
'Teraz jestesmy rodziną" - mówi Ona
muzyka!
Oto całość :
Jednocześnie to pierwszy obraz "panienkowy" w takim formacie - zazwyczaj lekko przekraczają A4, teraz - 70 x 50 cm.
Nowe, nowe!
Nowe kołacze do drzwi, trzęsie okiennicami
Otwierać
Otwierać!!!
Chyba tylko dla świeżego powietrza - bo NOWE samo weszło.
I tak poetycko zakończę, niczego nie zapowiadając - lecz powiem, że co spacer, to wracam z psią kupą w torebce (zapominam wyrzucić).
Jestem pod wrażeniem - nie wiem, co napisać ...
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, Kasiu
UsuńNie umiem nie powtórzyć wrażeń z pierwszego obejrzenia obrazu, no wciąż jest magiczny, ma głębię, przestrzeń i obezwładnia pomysłowością. Postacie są przepiękne, takie bajkowe, spokojne, szczęśliwe. Obraz marzenie! Ja się uśmiecham jak na niego patrzę, wygląda jak happy end, a raczej beginning.
OdpowiedzUsuńPonownie, zazdroszczę jego adresatom. :)
...dlatego zacieram ręce na początek Nowego Roku! Miło się to czyta i mam nadzieję, że przy następnym obrazie też posunę się o krok dalej
Usuń