WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

piątek, 26 lipca 2019

Pudel surrealista

I znowu obraz w obrazie.
Lubicie pudle? Bo ja tak. Niesłusznie uważa się za głupie (choć jak wszędzie, zdarzają się - np Filipek moich Dziadków, skończony dureń).
Inna rzecz, że ludzie bardzo się starają, żeby pudla przerobić na figurę z żywopłotu, może teraz już mniej niż kiedyś. Najbardziej podobają mi się wielkie pudle - i taki też zmieścił się na moim obrazie.


Fryzurę ma nieco podwyższoną a la James Brown, ale jest, podobnie jak on, awangardowy i świeci w ultrafiolecie.


Jest parą do Pekińczyka i wiecie, co? Szukam do niego zapachu. Koniecznie z pomarańczą. Ja używałam Orange Sanguine Atelier Cologne, ale ona jest zbyt ciepła i naturalna. Mojemu Pudlowi bliżej do soczystego Liberte Cacharela!


Są moje ulubione elementy - strzałka...



...domek


Człowiek. Macha chusteczką - czy będzie zauważony? Może macha do kogoś w domku?


Muzyka!



Pudel i Pekińczyk to jedynie przerywniki i iskierki, od niedzieli wracam do obrazów, które można nazwać "ponury i ponurszy". Wróć, od poniedziałku.
Żartowałam. Albo...?

2 komentarze:

  1. Ja należę do tej frakcji, która nie przepada za psami wyglądającymi jak żywopłot. Charakteru ich nie znam, ale wiem, że każde zwierzę można kochać. Ten Twój , z tymi przednimi zębami. ....dobrze, że jest tylko na obrazie 😂😂

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no właśnie one nie muszą tak wyglądać! Widziałam Pudla, który był "tylko" myty i czesany - świetny pies, i od razu inny wyraz twarzy

      Usuń