WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

czwartek, 7 lipca 2016

Charty - PREMIERA

Proszę Państwa, oto Charty. Na początek, tradycyjnie, fragmenty



Dowcip polega na tym, że na obrazie umieściłam DWA zwierzaki - jeden z przodu, biały, drugi z tyłu tuż za nim, jak cień, haha. Powtórzenie kształtu z lekkim przesunięciem.
Oczywiście to taka zabawa, o której teraz już wszyscy się dowiedzieliście, lecz gdybym tego nie powiedziała, prawdę o dwóch pieskach znałaby tylko Zleceniodawczyni oraz angielska Właścicielka, dla której Charty są prezentem.

Kolorystyka, powiedziałabym, smakowita, a motywy roślinne wyglądają filigranowo (łodyżki), plus skrawki kolorowych materiałów czy bibułki (kwiatki)


Na samym dole umieściłam podłoże przypominające barwą gorzką czekoladę i dodałam ząbeczki jakby z ludowej wycinanki



Czekolada, bita śmietana i pomarańczowy krem - to mnie inspirowało. W ogóle rozbielony pomarańcz, łososiowy, działa na mnie kojąco, to przecież kolor spokojnego zachodu słońca, ciepła. Albo czegoś bardzo pysznego.

Sylwetka charta należy wg mnie do jednej z najpiękniejszych psich figur, a szlachetna krzywizna łebka posiada wysublimowanie linii, które pragnęłam oddać. Tzn bez tego chart nie byłby chartem. I bez tej wspaniałej szyi.




Całą postać nieco wystylizowałam - przypomniały mi się cudowne, porcelanowe, modernistyczne, designerskie figurki z lat 60tych, najczęściej z Ćmielowa


Moje Charty o pięknych kształtach


Białemu pyszczkowi długo brakowało błysku w oku. Malowałam ten detalik dobre kilkadziesiąt razy (znaczy się malowałam i ścierałam wilgotnym skrawkiem rękawa), by nadać spojrzeniu żywość i sugestywność


No i wreszcie - cały obraz. Niemały, bo 50 na 70 cm.


A teraz - posłuchajcie, proszę,  muzyki na początku, którą nuciłam przy malowaniu.
Nie da się przecenić roli, szczególnie rysunkowych filmów w mojej plastycznej wrażliwości


I z tym Państwa zostawiam, życząc miłego oglądania.

3 komentarze:

  1. Wszystko pięknie, ale dlaczego chart nie ma uszów? Dziwnie to wyglada.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ma! Białe na białym :)
      A na serio - to taka stylizacja. Oczywiście, może się nie podobać.

      Usuń
  2. Te figurki z Ćmielowa są cudne, ceny już nieco mniej ;)

    OdpowiedzUsuń