WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

sobota, 16 lipca 2016

Wyjazd!!!

Coooośśśś Wam pooowieeeem
Zasyyyypiaaaaam
Od dwóch nocy śpię jak kamień
Nie w swoim łóżeczku
Nie pod swoim oknem.
Za szybą mam inny widok



Nad warszawskimi sprawami postawiłam przysłowiową kropkę, wrzuciłam rzeczy do toreb, zaklepałam przejazd i jestem.




Wszystko przed nami.


WSZYSTKO PRZED NAMI
(bardziej to czuję, niż wiem, jakby dodał Wojtek)


Powyżej - jezioro z księżycem i kawałkiem łódki, nad które za chwilę pójdę, a potem zamierzam spać, co po miesiącu dręczącej bezsenności jest obiecującą perspektywą.
(zieeeew)

2 komentarze:

  1. Przyjemności! Oby tylko choć troszkę cieplej było, przynajmniej wieczorami i w nocy...

    OdpowiedzUsuń