Żegnam się z tematem Tryptyku, tym bardziej, że ciągnie mnie do koloru. Znowu!
Wiecie, co mogę zrobić? Uzdrowić osoby na poniższych obrazach.
Oczywiście za jakiś czas, bo na razie wysyłam je na Konkurs.
Część Pierwsza - Przed
Część druga - Poczekalnia
Część trzecia - Wiktoria
Teraz muszę odpocząć.
Tryptyk nie mieści mi się w mieszkaniu obok siebie. Jedyna szansa, żebym go zobaczyła w całości, to wystawa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz