Koniec z początkiem.
Przekłady Homera na brzegu siedząc przeglądamy teraz.
Nikt nie przypływa do nas.
Puste oceany.
Spokój gwałtowny. Może to już sierpień?
Może strach, rozegrany przez nas umiejętnie.
Jest mi tak, jakby już było za pózno.
Może to sierpień. Ale drzew tu nie ma
a sierpień zawsze dojrzewa na drzewach
Nikt nie przypływa. Homerycki żart
i wiatr z kamieni nam wróży, jak z kart.
Nikt nie przypływa.
Spokój gwałtowny - może to już sierpień? Może strach, rozegrany przez nas umiejętnie
Jest mi tak, jakby już było za pózno
Może to już sierpień. Ale drzew tu nie ma, a sierpień zawsze dojrzewa na drzewach.
Nikt nie przypływa.
*Dotąd doszliśmy
Ewa Lipska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz