WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

niedziela, 14 kwietnia 2019

Odc.8.Obr na Pok. - Bloki

Bloki - obraz niedokończony, zyskał nowy element i jestem spokojna.



Pamiętam, kiedy rodzice kupili kuchenkę mikrofalową, wówczas nieczęsto spotykaną. Tato oczywiście (jak to wynalazca) przystąpił do eksperymentów. Suszenie skarpetek w kuchence i takie tam. Tato wstawał o piątej, w sam raz, żeby robić coś ryzykownego, czego domownicy nie dostrzegą.

Pewnego razu obudził mnie swąd. Parter wypełniony dymem, tłumiony kaszel. A to tylko zupełnie niewinna próba podgrzania rogalików francuskich. Dosyć szybko kuchenka się zepsuła, być może miało to związek z nadtopionym plastikiem, który przywarł do obrotowej tarczy w środku.


Nawiasem mówiąc, zapytałam kiedyś Tatę, kim chciałby być, gdyby mógł zaczynać jeszcze raz.
"Stroicielem fortepianów (miał słuch absolutny), wynalazcą, ale najbardziej - bawidamkiem"

"Mój" domek mijaliśmy codziennie, spacerując z psem.




Są takie zapachy, na które mój mąż mówi "wyziewy kosmitów" albo "pusty aluminiowy czajnik zostawiony na gazie", ale ten obraz malowałam zainspirowana Wodą Cudów Hermesa.


W tym zapachu jest przestrzenność i charakterystyczny słonawy akcent, która dla mnie ma odcień chemicznego lazuru.


Wszystkie obrazy, które tu pokazuję, mierzą 70 na 50 cm.
Na sztalugach już mam 100 x 70. Będzie ciekawie, muszę malować lewą ręką, bo prawej nie mogę przemęczać, to się może źle skończyć. Prawa nie pozwala mi malować tyle, ile bym chciała i to mi nie odpowiada.

3 komentarze:

  1. Ten dym....jak oddechy ludzi tam w środku 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tam nikogo nie ma... z oddechami to byłby dopiero zapachowy obraz. Aż się wdrygnęłam

      Usuń