WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

niedziela, 23 czerwca 2013

Komunikat - aktualizacja

Gucio jest chory, ma wysoką gorączkę.
I bardzo, bardzo chora jest Aza, prawdę mówiąc, walczymy o Jej życie.
Dlatego poproszę o zrozumienie w wypadku przedłużającej się przerwy.

Ale...najlepszym wytchnieniem jest praca, dlatego wydaje mi się, że szybko powstanie następny wpis nt odoryzmu.

Dziękuję.

PON. południe
gorączka spadła Guciowi, a co do Azy - sytuacja ustabilizowana.

PON. wieczór
wet powiedział, że Azy nie da się uratować i utrzymywanie Jej przy życiu tylko przedłuży Jej cierpienie;
A więc jutro...

WT. rano
Aza odeszła.

18 komentarzy:

  1. Są rzeczy ważne i ważniejsze, to zrozumiałe... dużo sił Wam życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki!!! Saga

    OdpowiedzUsuń
  3. Kciuki są.



    winterka

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana Ju bardzo mi przykro :( wiem co czujesz niestety... ściskam mocno :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Justynko, bardzo mi przykro :(, moja sunia się nazywała Afra (a miała być Aza) i też bardzo przeżyłam jej odejście... Trzymaj się :*
    Asiula.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ju kochana jak to mówią jest na tęczowej łące pełnej przysmaków i psich przyjaciół .... tylko tym po tej stronie jest ciężko :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mi przykro z powodu Twojej straty.
    Mam swoje psisko i wiem, że gdyby go zabrakło... Ehh.

    Mam nadzieję, że Gucio już ma się dobrze.
    Zdrówka mu życzę.

    emera

    OdpowiedzUsuń
  8. Przykro, trzymam Was z rączki

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochani, dziękuję Wam za wsparcie. Współczuję wszystkim, którzy takie sytuacje przeżyli. wiecie, co czuję. Mam nadzieję, że, jak powiedziała Katty, Aza jest w swoim niebie. Bardzo chcę w to wierzyć.
    Dziękuję

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gucio czuje się dobrze, wiedział od nas, że z Azą jest źle - i stąd prawdopodobnie nagła gorączka.
      Maksio garnie się do nas - dbamy o Niego bardzo, bo Aza była jego wielką przyjaciółką i towarzyszką przez wiele lat.

      Usuń
  10. Cieszę się, że Gucio ma się dobrze i bardzo mi przykro z powodu Azy :( Zrobiliście dla niej wszystko co tylko było możliwe, tego jestem w 100% pewna. Żyła bardzo, bardzo długo, musiało jej być z Wami dobrze

    Tru

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nam było dobrze z nią. Nasza rodzina już nie jest taka sama, jak wcześniej

      Usuń
  11. Bardzo smutne, pamiętam jak broniła Maksia.
    Karola

    OdpowiedzUsuń
  12. Bierzcie następnego psiaka , to najlepsze lekarstwo . Przytulam , wiem jak to jest :(

    OdpowiedzUsuń