WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

poniedziałek, 10 lutego 2014

Pejzaż z wiosennym powiewem

Szanowni Państwo.
Już wklejałam poprzednio - przymiarkę do pejzażu, ale temat panienkowy zdominował go całkowicie.

Tymczasem od pierwszych uderzeń pędzla (bo to raczej tego rodzaju ruch, a nie pociągnięcia) wiedziałam, że zanosi się na obraz z gatunku "Takiego to bym mogła mieć".
Czyli z nastrojem - i to miłym nastrojem.
I przestrzenią.

Zlecenie zobowiązuje - tym razem Wiosna ma być ślubnym prezentem - czyli coś optymistycznego, odpowiedniego na dalszą drogę życia.

A ponieważ temat najbliższej pory roku staje się coraz aktualniejszy (przedwczoraj przyleciał pierwszy bocian) - nie czuję podczas pracy żadnego przykrego rozdźwięku między rzeczywistością malarską a prawdziwą.

Na razie jest tak :


Drzewa jeszcze dwuwymiarowe, zyskają po oświetleniu z lewej strony. I wypełnieniu.
Wymiar szczęśliwie nienajmniejszy (55 na 40cm), dzięki czemu mogę poszaleć z grubszym kalibrem pędzli.

Dodam, kończąc, że mój "projekt" o którym nie chcę nic pisać poza tym, że może mieć istotne znaczenie dla tzw. drogi twórczej, nabiera rumieńców.

4 komentarze: