WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ
środa, 13 marca 2019
KONKURS z nagrodą
Drodzy Czytelnicy.
Zapraszam do udziału w wiosennym konkursie pt. "Co to może być".
Rzecz dotyczy ostatniego obrazu "Obiekt ze Strzałką". Proszę o interpretację obrazu. Może być swobodna. Opowiedzcie mi, co widzicie, jak to rozumiecie. Nie chodzi o to, żeby zgadywać, o co MI chodziło, lecz o to, jak WY odbieracie to, co na obrazie.
Odpowiedzi pisemne proszę zamieszczać w postaci komentarzy pod konkursowym postem lub na stronie fb Brulion Malarski.
Nagrodą jest mój mini obraz o formacie zeszytu (B 5), można wybrać sobie następującą wersję kolorystyczną : barwy ciepłe / zimne / neutralne.
Rozstrzygnięcie 20.03, w Pierwszy Dzień Wiosny.
POWODZENIA!!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
:) Świat jest zbyt pusty i małostkowy, by cieszyć się tym, czym dawniej cieszyły się dzieci. Przesyłka z Wielkim Misiem nie ucieszy już żadnego dziecka z Naszej Planety. Nikt nie zauważy też, że to nie Miś wpakował się w kłopoty...
OdpowiedzUsuńIdź i się nie bój. Przeszkoda jest ogromna, ale to, co wygląda na zimną, twardą skałę, jest w rzeczywistości papierową różą origami. Idź przed siebie, tam jest DOM.
OdpowiedzUsuńSzachrajko wracaj skąd uciekłaś. Twoje miejsce na cieplej lwicy. Mamy tu już dość kłopotów. Nie udawaj niewidzialnej.
OdpowiedzUsuńOch jaki super konkurs, podglądam ten obraz od jakiegoś czasu i w głowie roi się od skojarzeń. Najbardziej dosłowne dwa - wazon z kwiatami i popiersie. Kolejne to dym, dyfuzja. Perfumy odbieram w kształtach i chyba to skojarzenie jest moim ulubionym. Obiekt z obrazu kojarzy mi się z osoba spowitą mocnymi perfumami. Zaaplikowane wokół szyi tworzą coś na kształt pogiętego celofanu wokół bukietu kwiatów. W środku gdzieś majaczy twarz ale to nie ona definiuje zapach, to zapach dookreśla ją. Jest jak przebranie i fasada jednocześnie, ostrzega „ uważaj nie podchodź bo uduszę albo owinę również ciebie”. W takiej zbroi postać jest gotowa by iść. Być może w stronę domku tam gdzie pokazuje strzałka a może zupełnie gdzieś indziej, przecież strzałka i dom pojawiają się na niejednym obrazie, być może są schronieniem a może wręcz przeciwnie- czymś jak pułapka postrzegania, błędne założenie, stereotyp.
OdpowiedzUsuńTo mały ryneczek w cudnym miasteczku.
OdpowiedzUsuńDomki urocze wzdłuż ładnych uliczek.
Tędy do sklepu, a tam do kościółka...
Tu autko przemknie, tamtędy dukółka.
Pięknie się żyje w tym małym miasteczku.
Nieśpiesznie, błogo i prawie przytulnie...
Wszystko do czasu! Aż świat melancholii
Przygniecie kłąb szaro-błękitnej folii.
dwukółka
UsuńNaprawdę z wielką przyjemnością czytam komentarze. Dla mnie, jako autorki, jest to szczególnie ciekawe. Brawo.
OdpowiedzUsuńA jeszcze takie rozwinięcie skojarzenia perfumowego - jak się z rana wsiada do autobusu a tam takie postacie spowite w zapachowe celofany jeden obok drugiego. Jakby widziec przez pryzmat zapachu tak by było! :D.
OdpowiedzUsuńwielka bryła pleksi zrobiona wg nieziemskiej geometrii a w środku zatopiona głowa smoka/konik morski , i spadło to sobie z nieba na pustą równinę i tak stoi nie wiadomo dlaczego i po co - trochę jak czarny monolit w Odysei kosmicznej 2001 .
OdpowiedzUsuńEwentualnie cokolwiek zdeformowana kryształowa czaszka bez jednego oczodołu, za to z jakąś treścią w mózgoczaszce, prawdopodobnie rozkładającym się organicznym mózgiem i ciekawe dlaczego tak :P
każdy element z obrazu ma swoje własne oświetlenie i rzuca cień w różne strony, fajne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zawsze będzie mi przypominał ten czas. Bardzo się cieszę.
OdpowiedzUsuńJutro uroczysty wpis, też się cieszę. Nie będę teraz pisać, dlaczego te nagrody powędrowały właśnie tu i tu - ten deser zostawiam sobie na jutro
Usuń