WSZYSTKIE OBRAZY, KTÓRYCH NIE MALUJĘ NA ZAMÓWIENIE, SĄ NA SPRZEDAŻ

wtorek, 5 czerwca 2018

Barwy Wojenne - premiera

Od kiedy pamiętam, w malowaniu wykorzystuję zapachy, dobierając noszony zapach do obrazu. I to jest dla mnie tak oczywiste, że najczęściej nie przychodzi mi do głowy, żeby o tym napomknąć.
A przecież zapach - w moim przypadku, to jeden z najsilniejszych bodźców, które stymulują moje twórcze działanie.
I nie mam na myśli duftartu, który jest ilustracją perfum, ale używanie określonego zapachu, który mi pasuje do rodzaju pracy.


Przedstawiam Państwu obraz i zapach, w którego oparach pracowałam.

Vierges et Toreros Etat Libre d'Orange (Wolne Stany Pomarańczy). Firma ELdO słynie z bezkompromisowych, czasem rewolucyjnych kompozycji i to uruchamia we mnie inwencję. Dziewice i Torreadorzy są zapachem sprzeczności - skóra i tuberoza. Tuberoza! Narkotyczny kwiat, w jego woni można się zatracić - w Vierges poskromiony jest, jak batem, akcentem juchtowej skóry. Jest w tym połączeniu coś niepokojącego, dziwna krwistość.


Czy to perfumy, które mogłabym ot - tak nosić? Absolutnie nie. Ale do zadań specjalnych są idealne.
Dziewice i Torreadorzy - kobiecość i macho. Kto kogo zawojuje?
I się zmieszało - idealnie. Z dwóch (głównych) składników powstała trzecia jakość, wyrazista i ekspresyjna.
Ale też groteskowa w swojej przesadzie.


Barwy wojenne. Potrzebowałam tego.
Chcę zgromadzić 12 obrazów.
Na każdym będzie napisane, których perfum używałam.


Powiem Wam w sekrecie, że ja nie jestem na serio. Tzn nie do końca.
I ten obraz też ma swoje sekrety.
Dym z uszu.
Np.
Kobiety do sztalug! chciałoby się zakrzyknąć.


 Na koniec wszystkich bardzo serdecznie pozdrawiam i ruszam w bój.
Nowe, białe podobrazie już na mnie czeka.

5 komentarzy:

  1. Tu Rejcz.

    Nie jesteś do końca na serio i to widać w tym obrazie. Poza dymem ta mina, oczy, uśmieszek są wieloznaczne. Lubię takie podejście. Sprawy poważne podać z dystansem. 100% powagi przełożonej na płótnie podoba mi sie równie bardzo i zachwyca, jednak ten zabieg przymrużenia oka robi bardzo duzo odbiorcy, jakby zdejmuje trochę ciężaru, jest człowiekowi chocby przez chwile lżej patrzac z takiej perspektywy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Obraz już zebrał recenzje i powiem Ci, że zdania są podzielone. Przerażający, dziwny (choć wg mnie dziwny nie jest). Wyraziłam w nim, co chciałam, utożsamiam się z tą osobą, choć jest to "tylko" zapis pewnej postawy. Nie można być cały czas na baczność.

      Usuń
  2. Widać, że walczysz, ale Twoją bronią jest oprócz siły - śmiech . I dobrze , tak być powinno :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, świetnie powiedziane!

      Rejcz.

      Usuń
    2. Moja Babcia zawsze mówiła, nawet już bardzo schorowana "Ważne, żeby humorek był" - i ja się tego trzymam. Kobiety w mojej rodzinie były dzielne (i są!), bardzo dzielne. Przeszły wiele, ale ducha miały niezłomnego.

      Usuń